Czy wiedzieliście, że istnieją muzea tak dziwaczne, że mogłyby konkurować z najlepszymi stand-upami? Serio, niektóre z tych miejsc są jak wyjęte prosto z umysłu surrealistycznego komika na haju!
Weźmy na przykład Muzeum Włosów w Turcji. Tak, dobrze słyszycie – całe muzeum poświęcone kudłatym pamiątkom! Wyobraźcie sobie ściany pokryte warkoczami, brodami i innymi włosowymi dziwakami. Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałem, myślałem, że to jakiś żart fryzjera po kilku głębszych. Ale nie, to prawdziwe miejsce, gdzie możecie podziwiać loki sławnych osób i zastanawiać się, czy aby na pewno nie trafiliście na plan jakiejś zwariowanej komedii.
A co powiecie na Muzeum Spalonych Jedzenia w Massachusetts? To jak kulinarna wersja „Oszukać przeznaczenie”, tylko że zamiast wymyślnych śmierci, mamy tu przegląd kuchennych katastrof. Możecie tam zobaczyć zwęglone hot-dogi, spalone na wiór ciasteczka i inne kulinarne tragedie, które wyglądają, jakby przeszły przez piekło… dosłownie! To miejsce jest dowodem na to, że nawet największe kuchenne porażki mogą stać się sztuką. Kto by pomyślał, że któregoś dnia nasze przypalone tosty mogłyby trafić do muzeum, co?
Ale czekajcie, jest jeszcze lepiej! W Szwecji macie Muzeum Obrzydliwego Jedzenia. Tak, to dokładnie to, co myślicie – kolekcja najbardziej odrażających potraw z całego świata. Od fermentowanych rekinów po ser z żywymi larwami – to miejsce jest jak wyzwanie „Fear Factor” na sterydach. Wyobraźcie sobie wycieczkę szkolną do takiego muzeum. Założę się, że żaden dzieciak już nigdy nie narzekałby na szkolne obiady!
A na deser zostawiłem wam perełkę – Muzeum Toalet w Indiach. To miejsce jest jak świątynia dla wszystkich fanów porcelanowego tronu. Możecie tam prześledzić ewolucję sedesu od starożytnych czasów po współczesne cuda techniki. Kto by pomyślał, że historia ludzkości może być opowiedziana przez pryzmat miejsc, gdzie załatwiamy swoje… ekhm… potrzeby? To muzeum to prawdziwy dowód na to, że nawet najbardziej przyziemne aspekty naszego życia mogą stać się fascynującym tematem ekspozycji.
Więc następnym razem, gdy będziecie narzekać, że muzea są nudne, pomyślcie o tych szalonych miejscach. Kto wie, może wizyta w jednym z nich sprawi, że wasze życie nabierze nowego… zapachu? A może po prostu docenicie fakt, że wasza kolekcja dziwnych bibelotów to przy tym wszystkim małe piwo. W końcu, czy jest lepszy sposób na spędzenie weekendu niż oglądanie spalonych tostów i starożytnych toalet? No dobra, pewnie jest, ale to na pewno nie byłoby tak zabawne!
